Świetlista – Zapis 938
Sen z 01.08.2025
Byłam jakby w przedszkolu i moim łóżku jednocześnie. Pomimo braku punktów orientacyjnych mój umysł interpretował w ten sposób przestrzeń króra mnie otaczała. I przyszła Świetlista.
Świetlista była niema, wysoka, bez cech człekokształtnych. W formie słupa, czy Pięknej Pani z muminków. Nie wiem dlaczego przy wpisie wydaje mi się że ta postać miała z nią cechę wspólną. Czy ze Świtezianką. Nie wiem nawet czy w muminkach była taka postać. Ale na pewno pojawiła się jako figura w dziecięcych bajkach. Zaczerpnięto ją do opowieści jak wszystkie inne duchowe materie, nadając jej rolę niczym Maryji w katolicyzmie.
Świetlista wyciągnęła dłoń i położyła coś na moich dłoniach, czy przekazała. Momentalnie poczułam ścierpnięcie we wszystkich dziesięciu palcach. Pomyślałam, że znowu kręgosłup mnie nawala i przekręciłam się na łóżku. Dlatego wiem, że Świetlista stała ze wschodniej strony łóżka. Skurcz rozszedł się szybko jak się pojawił, a Świetlista rozpłynęła. I dopiero wtedy przyszło jej Imię, które powtarzałam aż zadzwonił budzik.