Włosy – Zapis 234

Sen z 16.05.2021

 

Byłam w jakimś lesie. Jak chodziłam z partnerem, było ok, ale raz znalazłam się tam sama i zza każdego pagórka wyszedł mężczyzna. Po wyrazie twarzy mężczyzn widziałam że jest coś nie tak, twarze i mimikę widziałam wyjątkowo wyraźnie. Szybko przekalkulowałam siły i zawróciłam, bo nie czułam się bezpiecznie.

 

W sumie nie wiem jak to się skończyło, bo znalazł się w jakiejś „melinie”, dziwne to było miejsce.

Jakaś kobieta zamieniła się ze mną na włosy. Dałam jej swoje, a ja założyłam jej.

 

Tylko że jej, wyglądały jak brudne kudły i z prawej strony na dole był wycięty solidny pukiel. Były długie do ramion. Wkurzyłam się patrząc na swoje odbicie w lustrze, że Ona miała teraz moje pachnące i czyste, a ja takie „coś” na głowie.

Zaczęłam czesać. O dziwo od razu zrobiły się gładkie i lśniące. Nie śmierdziały i o dziwo nie miały też wszy. Jak nimi falowałam, to cudownie błyszczały w kolorze złocistego blondu.  W ogóle nie było widać, że miały jakieś brak z prawej strony.

Ale coś z tymi laskami za chwilę miałam „kose” ??, bo chowały się przede mną, a ja nawet pytałam o nie jakiś rozrabiaków ???. Jak już miałam je „dopaść”, to widziałam je pijane.

Byłam też w restauracji i zajadałam się ciastkami.