Kosmici – Zapis 911
Sen z 14.05.2025
Nie wiem gdzie byłam. Miejsce jak baza ze środkową sekcją służą do przygotowywania jedzenia. Pamiętam że przyjechała grupa aktorów. I Oni robili sobie śniadanie. Zabrakło im białego nabiału. Osób musiało być sporo, bo zajrzałam do tych serków i przygotowanych było kilka, kilkanaście sztuk.
I jak stała przy krzątającej się ekipie, to ci aktorzy właśnie schodzili po schodach z mojej prawej. Mieli niby kostiumy kosmitów, małe szaraki po metr dwadzieścia wzrostu i chude, wysokie, metalicznoszare, po około cztery metry. I tu już nie byłam pewna co do tych kostiumów.
Oni poruszali się jakby to były ich ciała, a nie nadstawki na normalnego wzrostu ludziach. Motoryka była inna, bardziej płynna i subtelna. Lżejsza jakby o inną jednostkę siły ciążenia i czasową. Procesy szły wolnej i bardziej płynnej niż tu. Nie wiem dlaczego, ale odwróciłam głowę, chyba nie chciałam zwracać uwagi moim zbieraniem szczegółów, czy zwyczajnie nie chciałam widzieć.
I nic więcej nie mogę wyciągnąć z pamięci, po co, za czym tam byłam. Nawet te strzępy czynności które mi gdzieś dzwonią nie potrafię nazwać.