Prawa Korona – zapis 359
Sen z 19.03.2022
Byłam w przedszkolu chyba i przedszkolanka ściągnęła mi koronę z Trzech zębów. Z prawej strony. Oczywiście aż mnie ciary przeszły, bo nie widziałam że nie mam nakładkę i w te pędy do dentystki. Ale jak dotykałam językiem dziąsła, to po chwili coś tam czułam.
Chyba znalazłam lustro, bo zobaczyłam te moje prawdziwe zęby. Korona je tylko zasłaniała.
Jedynka była spiłowania na trójkąt wierzchołkiem do dołu, dwójka na kwadratowo, a trójka jeszcze inaczej.
Do dentysty nie dotarła, bo pojechałam z Anką w góry. Nie wzięłam żadnego bagażu i pomyślałam, że w razie czego pożyczę bluzkę od niej.
Był jakieś wykład na sali o maści leczniczej, czy środku halucynogennym, czy jakim i nazwa mojej firmy była w składzie. Normalnie szok!!!! Chciałam zapytać Gościa który prowadził prelekcje, ale jakoś mi to uciekło, w końcu znalazłam się na polnej drodze za domem rodzinnym.