Druga Reżyser – Zapis 271

Sen z  22.08.2021

 

Widziałam kobiety we wiankach.

Byłam w  restauracji z jakimś typami dwóch mężczyzn i kobieta blondynka w kręconych włosach, coś tam pili i jedli. Marzena była za barem. Poprosiłam o kawę, nie potrafiła jej zrobić. Pytała mnie który guzik na ekspresie przycinać, ale podała mi pite z jakimś sosem w wysokiej szklance. Chyba to trzeba było maczać. Zaczęłam jeść palcami. Obok z prawej siedział jakiś brunet, przystojny, zamówił czy dostał to samo i jadł ze mną, jak moje lustrzane odbicie.

Byłam  chyba aktorem w jakimś filmie, ale drugoplanowym, albo nawet statystą. Jakaś kobieta pokazała mi pojemniki z jedzeniem. Stało zamrożone po moim weselu, pomyślałam że trzeba to odebrać i zjeść, bo się zepsuje. Miałam jakieś fory u drugiej Reżyser czy asystentki głównego Reżysera, bo nawet coś tam z nią rozmawiałam. Coś chciałam się dowiedzieć i poszłam do ich biura.

Na piętro prowadziły schody, całe zawalone jakimś pierdołkami, jakieś kartki, kartoniki, biurowe akcesoria. Na górze były dwa gabinety, jeden z większym i drugi z jeszcze większym nieładem niż schody.

Patrzę!! a mi spodnie spadły jak wchodziłam i stałam z gołym tyłkiem. Podciągam i rozglądam się po tym bałaganie.

Myślę – wracam, bo jak coś w tym burdelu zginie będzie na mnie.

Naciągam te spodnie i już miałam schodzić. Odwracam się: A tam dwie pary schodów, prawe i lewe. Nie widziałam ich jak wchodziłam, nie wiedziałam którymi zejść, ale wybrałam te mniej zagracone (prawe), żeby nie postrącać tego wszystkiego.

Nagle !!!  jak z podziemi pojawiła się kobieta i pyta do kogo przyszłam. Nie zdążyłam zapiąć rozporka więc przykryłam go jakąś teczką z papierami którą miałam w ręce. Przewaliłam oczami, bo nie mam pamięci do nazwisk i mówię że do Pani Reżyser. Ona podała pytając jakieś długie nazwisko na J……., Ja kiwnęłam głową z pewnością, że tak. Ale nie miałam zielonego pojęcia czy to ta osoba, chodziło mi o to żeby się do niej dostać.