Bankowiec – Zapis 718

Sen z 21.03.2024

 

Rozliczałam jakąś dotacje z marszałkowskiego, albo podatek i rozmawiałam z urzędnikiem.

Gość powiedział, że Mój brat Krzysztof przekroczył wydatki i mam mu przekazać, żeby przyjechał do nich ze zwrotem. Nie była to jakaś zawrotna kwota, ale z tego co widziałam to wydatki przekroczyły 9. I albo to było 9 zł, albo 9 tyś, albo 90. Nie widziałam tej kwoty wyraźnie, pomimo, że trzymała ten papier w rękach.

Urzędnik zmienił się w urzędniczkę, blondynkę w dłuższych włosach, chociaż nadal służbowo ubraną. Twarz miała taką pucołowatą, jak po trzydziestce i z nadwagą. Coś tam mówił, że w banku jest praca dla mnie, od zaraz. Spojrzałam na Partnera i zapytałam.

– I co, iść do banku?

Nie odpowiedział, w ogóle nawet nie drgnął. Siedział przygarbiony jakby coś robił w skupieniu. Widziałam przede wszystkim jego plecy i lewą część ciała, ale twarz już chowała się w cieniu. Nie zareagował, jakbym była Duchem.

Ale skoro też się nie sprzeciwił, skinęłam do Kobiety, że przyjmuje tą robotę.