Pustelnik ujawnił swoje Imię – Zapis 58
Sen z 25.03.2020
Zobaczyłam Ją dzisiaj, Oni mieszkali na terenie dzisiejszych Indii. Podała mi swoje Imię, zaczyna się na D i jest bardzo melodyjne, takie „lalala”, miękkie, powtórzyłam je dwa razy we śnie, ale jak otworzyłam oczy, to znowu „czarna dziura w pamięci”. Ma ponad trzy metry wzrostu i jest chuda jak tyczka, ubranie to płaszcz, materiał, który zwisa z ramion do samej ziemi z kapturem. W kapturze nic nie było, to znaczy niczego konkretnego nie widziałam, ale tam coś było, „kłębiło”, tylko że nie miało formy twarzy.
Ona/On towarzyszy mi od początku śnienia, ale dopiero dzisiaj pokazał się przodem zwrócony do mnie.
Ona/On towarzyszy mi od początku śnienia, ale dopiero dzisiaj pokazał się przodem zwrócony do mnie.
Cytaty:
Zapis 1 – Sen z 28-09-2017
Sen niewiadomy, jedyne, co pamiętam, to:
Stoję tyłem ubrana w długą szatę z kapturem (jak tarotowy Pustelnik, tylko że nie ma sznura okalającego pas) i oświadczam, że „byłem” niewolnikiem.
Stoję tyłem ubrana w długą szatę z kapturem (jak tarotowy Pustelnik, tylko że nie ma sznura okalającego pas) i oświadczam, że „byłem” niewolnikiem.
Zapis 37 – Sen z 21.01.2020
„…Kobieta obok zapytała, jakiego mam Pustelnika, chodziło jej o rysunek, powiedziałam, że „takiego” i zobaczyłam w wyobraźni wysoką postać w ciemnym habicie bez sznura, odwróconą tyłem do mnie (postać ze snu z 28.09.2017 – Zapis 1). Powiedziała „Woooow”, ja jeszcze „pociągnęłam”, że podobno wszędzie za mną chodzi i że jest bardzo potężny.”