Decyzja Marszałkowska- Zapis 441
Sen z 17.09.2022
Przyjechała kontrola z marszałkowskiego do mojego domu rodzinnego. Mieli sprawdzać ważność decyzji. Przyjechali w niedziele, co mnie strasznie zaskoczyło, bo na żywo też mamy zapowiedzianą kontrole na firmie i weekend wydawał się bezpiecznym terminem.
Czekaliśmy na nich w pokoju od południowego wschodu i to były lata 80′, bo widziałam identyczny układ łóżek jak wtedy. Był Ojciec, Matka i Brat. Ojciec przez chwile dawał wrażenie jakby miała raka, czyli to mógł być też styczeń 7017
Ja byłam pewna, że jej nie mamy, ale okazało się że to Oni jakąś przywieźli.
Dziwnie wyglądała. Miała format A3, zapisana na obu stronach, jasno szarym drukiem, nie czarnym. Tytuł to „DECYZJA” następnie krótkie podpunkty pisanie wyśrodkowaniem. Nie widziałam daty ani sygnatury. Zresztą przejrzałam ją pobieżnie, bo zastanawiałam się dlaczego wygląda jak dyplom, albo pismo herolda.
Urzędnicy za to wyglądali normalnie, kobieta i dwaj mężczyźni. Wyglądało na to, że wbrew temu co myślałam działamy całkowicie legalnie.