Szara bluza – Zapis 403
Sen z 08.06.2022
Byłam chyba w pracy. Ale to co widziałam, to jakieś to miejsce było dziwne. Kierunki jakoś inaczej były zorganizowane. Czy określenie przestrzenne inaczej zdefiniowane. Byłam z Braćmi.
I w sumie teraz tłucze mi się po głowie okno otwarte w tamtą stronę, ale „tamta strona” ma całkowicie inną formę, niż to co rozumiemy tu, pod tym wyrażeniem.
Wyciągnęłam z pakunku wielką i cieplutką szarą bluzę. Była taka mięciutka jak mój ulubiony błękitny koc. Założyłam ja na siebie. Sięgała mi prawie do kolan i miała tak długie rękawy, że otulała mi nawet palce. Cudowna była.
Powiedziałam do Braci, że kupiłam ja od Łukasza za 250 zł.